Na SG wywieszono notkę Eski, w której zarzuca pp. Woyciechowskiemu i Cenckiewiczowi, że domagają się od prof. Kieżuna "dowodu niewinności".
Ponieważ właśnie skończyłem słuchać nagrania Blogpressu to niestety znalazłem inkryminowany fragment. Na filmie od 1:12:23.
Z dokumentów wynika, że prof. Kieżun najpierw współpracował z SB, a dopiero później z Amerykanami.
Obrońcy profesora twierdzą, że było odwrotnie.
I dlatego to prof. Kieżun musi uwiarygodnić, że podjął współpracę z USA przed współpracą SB czy też, że współpracę z SB podjął z inspiracji Amerykanów.
Przy okazji. Pan Świrski przeprosił publicznie za "folksdojczów", co bardzo dobrze o nim świadczy.